Sprawa Shapiry

 John Marco Allegro (1923-1988), uczony, orientalista, wydawca zwojów znad Morza Martwego, związany z Uniwersytetem w Manchesterze. W r. 1953 dołączył do zespołu publikującego rękopisy z czwartej groty qumrańskiej znad Morza Martwego. Zajmował się tekstami interpretującymi księgi biblijne. Jako pierwszy opublikował zlecone mu dokumenty w 5 tomie serii „Discoveries in the Judaean Desert”. Wydał także swoją wersję Zwoju Miedzianego i będąc przekonany, że zawiera on opisy autentycznych kryjówek skarbów, podjął szereg, niestety bezskutecznych, badań terenowych. Kariera akademicka Allegro załamała się w r. 1970 po publikacji książki „The Sacred Mushroom and the Cross”. Natomiast jego barwna synteza „The Dead Sea Scrolls” (1956, 1964) nadal jest wznawiana.

Sprawa Szapiry, którą podejmuje książka Johna Marco Allegro, stała się ponownie bardzo popularna. Mojżesz Szapira, jerozolimski antykwariusz, w r. 1883 zaproponował Muzeum Brytyjskiemu zakup szeregu skrawków starożytnego rękopisu biblijnego, Księgi Powtórzonego Prawa, za niebotyczną wówczas sumę miliona funtów szterlingów. Uznany przez wybitnych specjalistów za fałszerza, niedługo potem popełnił samobójstwo, co w obu wypadkach odbiło się szerokim echem na całym świecie. Gdyby fragmenty manuskryptu były oryginalne, to mielibyśmy do czynienia z najstarszym tekstem biblijnym, pierwotną wersjąfragmentu Deuteronomium! Sprawa wróciła na warsztat uczonych w świetle rękopisów z Qumran, po weryfikacji i podważeniu przez Menahema Mansoora w r. 1956 dziewiętnastowiecznych analiz. Zafascynowała także Allegro, który postanowił przebadać rejon Wadi el-Mujib w Jordanii, gdzie rzekomo trafiono na skrawki Szapiry. Choć jego wyprawa na przełomie 1963-1964 nie doprowadziła do nowych odkryć, to jednak stwierdzono, że w znalezionych grotach panowały warunki, które umożliwiały przetrwanie starożytnych rękopisów. Niestety, fragmenty rękopisu Deuteronomium przepadły. Pozostały tylko nieczytelne fotografie i przerysowane teksty. Dyskusja nad autentycznością manuskryptów Szapiry trwa więc nadal, co prezentuje posłowie wydawcy.