Wydawnictwo
Kliknij, aby przejść do Wydawnictwa

Dzieje Krzysztofa z Arciszewa Arciszewskiego, t. I. Admirała i wodza Holendrów w Brazylii, starszego nad armatą koronną za Władysława IV i Jana Kazimierza 1592-1656

Aleksander Kraushar

Wydawnictwo Napoleon V, 2017
Stron: 268
Dział:
ISBN: 9788365746511
 
 
 

 

Aleksander Kraushar

Wydawnictwo Napoleon V, 2017

Dział:

Stron: 268

ISBN: 9788365746511

Działalność Arciszewskiego roztacza się na tle dziejów trzech królów polskich szwedzkiej dynastii Wazów. Obejmuje ona swym rozległym zakresem epi­zody z wypraw inflanckich, kojarzy się z podjętymi przez Władysława IV pracami nad utworzeniem po­tężnej polskiej artylerii i zahacza o początki wojen kozackich, skupiając się wokół bohaterskiej postaci księcia Jeremiego Wiśniowieckiego, aż do smutnego epizodu rokowań zborowskich.
Działalność ta potrąca o sferę europejskich i wszech­światowych interesów, wchodzi w kontakt z najwy­bitniejszymi działaczami ówczesnej polityki i wojsko­wości: Maurycym ks. Orańskim, Fryderykiem Henry­kiem – jego bratem i następcą stadhouderatu niderlandzkiego, Mansfeldem, Tillym, Spinolą, Chrystianem IV Duńskim, Bernardem Weimarskim, Chrystianem Brunszwickim, Wallensteinem, kard. Richelieu, Gastonem Orleańskim, Gustawem Adolfem, ks. Buckinghamem. hr. Soubise, Ladigére, markizem de Cours, księciem holsztyńskim i wieloma innymi; oświeca i rozjaśnia ważniejsze prądy religijnych i politycznych zadań Eu­ropy i Rzeczypospolitej.
Niemniej ciekawy jest Arciszewski jako czło­wiek ognistej fantazji i rycerskości, przypominających klasyczne typy starożytnego świata. W zaraniu swej kariery myśli już o sławie wodza i bohatera. W chwili, gdy stając w obronie swego honoru i rodzinnego gniazda, nurza ręce we krwi swego nieprzyjaciela, nie my­śli o karze, jaka go za ten czyn spotka, lecz troszczy się o to, co potomność będzie o tym sądzić! „Nie zapominajcie – błaga rodziców w liście pożegnalnym – dla wieku potomnego eksprymować, dlaczego nam do tej rezolucyi przy­szło!”. Kończąc swą karierę wojskową na drugiej półkuli świata, przyzywa mężów starożytności: Cezara, Antoniusza, Hannibala, na świadectwo, iż pragnął być rzeczywistym, a nie malowanym wodzem.